III Biało-Czerwony Marsz Pamięci

III Biało-Czerwony Marsz Pamięci – Kraków, 10 Kwietnia 2013 roku

W każdą rocznicę 10 kwietnia spotykają się u stóp Wawelu, pod Krzyżem Katyńskim o godzinie 8.41 – symbolicznej, tragicznej godzinie śmierci Rodaków w hołdzie dziewięćdziesięciu sześciu Polakom, poległym  10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Patronat honorowy – dr Zuzanna Kurtyka

UWAGA!!!

Prywatna Refleksja Autora; czyli: Obniżona ocena z zachowania…

O 8 rano pod pomnikiem Adama Mickiewicza po raz 3 spotyka się garstka ludzi, garstka, bo przechodnie , dziennikarze i fotoreporterzy robią zamieszanie i zaciemniają obraz sytuacji, już 3 raz idę w tym marszu i fotografuje patriotów, którym się wydaje, że tylko ich prawda jest ważna, że w tym smutnym dniu  tylko oni przeżywają tragedię, że tylko oni mają prawo przeżywać ból, a wszyscy którzy nie z nami są przeciw nam . Trzeci raz słucham przemówień i pieśni, które towarzyszą przemarszowi  i boleje nad faktem ile ludzi tak naprawdę poszło by w takim marszu, żeby uczcić minuta ciszy tragedie… i tak jest na początku, ale polityka szybko bierze górę, pospieszne odczytanie nazwisk ofiar, minuta, która jest tylko umowna, trwa tak naprawdę 35 sekund, odsuwam obiektyw od oka, czekam…nie zabił dzwon Zygmunta, kolejna tragedia do rozdmuchania, czekam…Marta Kaczyńska składa kwiaty,3 lata temu straciła oboje rodziców, dziś nie przyszła bawić się w polityka, pospiesznie odchodzi, pod Krzyżem Katyńskim rozpoczyna się kampania, nie uczczenie ofiar, doczekałam się : winny był trotyl…każde kolejne przemówienie przeczy idei marszu, nie wspominamy ofiar, nie wspominamy przyjaciół.

Dzieci wymachują flagami, tak naprawdę nie wiedzą co tutaj robią, 5-cio latek płacze, wstał za wcześnie jest mu zimno, mama bierze go na ręce, zasypia, był dziś gwiazdą, będzie na tysiącach zdjęć.

Krąg pod Krzyżem Katyńskim domyka ciekawa grupa, rozglądają się wokół siebie, czy to ciekawość, czy może znudzenie, robię im kilka zdjęć, są zawstydzeni, pytają czy będą w gazetach, mówię, że nie odnotowując w pamięci, żeby nie wysyłać nigdzie tych zdjęć, nawiązuję rozmowę, są z pobliskiego gimnazjum, pytam w formie jakich zajęć się tu znaleźli, myśląc błędnie, że może stary dobry WOS wraca do łask…piękne młode dziewczę odpowiada pewnym głosem : żeby nie mieć obniżonej oceny z zachowania….